Komentarze: 0
ehh...dzis te pieprzone łyżwy..było głupio;/
i do tego pani<lol2> dyrektor kazała isc na geografie i WOS jak wróciliśmy...zal...na geografie poszłam,...i był spr;/ moze trzy dostane;/ a na WOS nie poszłam bo powiedziałam ze jestem cała przemoczona i nie mam zamiaru siedziec mokra;/ i dupa...moze mi nawet nieobecnośc wstawić...mam juz wyjebane :(
A z Mariuszem....ehhh teraz w ogóle z Nim nie rozmawiam nie pisałam sms...nic :(nie odzwyamy sie do siebie :(to koniec ;( Juz nie chce siebie oszukiwać...siebie Jego i całego światu.Jak to moja pani mówi"nic na siłe szkraby" Kocham Go i teraz jestem tego pewna w stu procentach. Pragnę Jego szcześcia...wiec pozwole Mu odejśc...chociaz tak naprawde to juz dawno odszedł :( Nie ja to inna...znajdzie lepsza... Ciekawe czy Ją tez bedzie nazywał "Małą Księżniczką"? Cieekawe ile będą razem? Nie ważne...wazne aby był z Nią szczęśliwy...nie to co ze mą ;( Szkoda ze nie pznałam Jego braciszka..Jego kolega Patryka i Patryka dziewczynę Agnieszkę...i przede wszystkim szkoda ze nie poznałam Jego. Wcześniej jak bym go spotkała rzuciłabym Mu się na szyję i nigdy nie puściła. A teraz? Teraz to by6ym nawet do niego nie podeszła...nie potrafiłabym podejśc :( Bym tylko wgapiała się w Niego z daleka...bo teraz juz wiem ze jest dla mnie niedozdobycia ;( Eh Mariusz Mariusz...ale namieszałes w moim zyciu i zostawiłeś ślad na zawsze... Ślad? Czy moze ranę na sercu? Choć to jest jedno i to samo dla mnie w tej chwili są to zupełnie różne rzeczy.I raczej zostwił to drugie... ;(
Dziś spotkałam Borysa(Łukasza...mój były chłopak) niby wszytsko jest git ale ani czesc w szkole ani nic... heh a dzis normalnie przychodze do kolezanki na autobus patrze odwraca sie jakis koles i to kto? BOoooorys i normalnie zagaduje i wgl .. heh dziwne ;p teraz np tez z nim pisze na gg ;p bo z Borysem to było tak : W tamtym roku szkolnym sobie pisalismy na gg . Pużniej w wakacje na dni Olsztynka sie spotkaliśmy niespodziewanie i tak jakoś wyszło ze na drugi dzien juz z nim byłam .. hehe no ale nie na długo ;p przez tydzien to trwało. nastepnie na początku roku szkolnego poznałam go z moja kolezanką Martą ;p byli ze sobą chyba miesiąc czy jakos tak. Następnie ja byłam z nim około miesiaca.... a po tym jak sie rozstaliśmy było wszytsko spoko:) staliśmy się przyjaciółmi(wiem trudno uwierzyc) ale on nagle zaczoł się bardzo gwałtownie zmienic;/ i nasze relacje zerwały się. Obecnie od miesiaca jest z moją siostrą cietoczną Magdą ;) Własnie przed chwilą mi napisał ze nie jest z nia szcześliwy ale teraz nie moze jej opuścić bo Magda by się załamała....
wow ale sie rozpisałam ;p heh dobra wystarczy tego na dziś ;p trzeba sie nauczyc z niemca i angola na jutro;/
a w głosnikach wciąż Julia&Fab-Nie opuszczę Cię ;**
bye ;p
PS "Ludzie patrzą, lecz nie widzą"
Ludzie nie widzą